W chłodny jesienny poranek, kiedy słońce ledwie przebijało się przez gęste chmury, Janek zdecydował się na długi spacer po parku. Idąc krętą ścieżką, zauważył coś niezwykłego – na jednej z ławek leżała czapka z włosami, która wyglądała, jakby ktoś ją właśnie tam zostawił. Z ciekawości podszedł bliżej, zastanawiając się, kto mógł zgubić tak osobliwy przedmiot, jednak w pobliżu nie było nikogo, kto mógłby być jej właścicielem.